No... Dobra. Jako że widzę już tysiące wiadomości z wielkimi pretensjami o to, że nie dodaję rozdziałów jestem zmuszona dodać ten post.
Kolejny rozdział NA PEWNO nie pojawi się do połowy maja. Nie wiem, czy wiecie i nie jestem pewna, czy Was to interesuje, ale mam w maju maturę. Takie tam trzy rozszerzone przedmioty, prawie nic, no nie? :) Po prostu nie mam czasu na bloga, na pisanie czegoś, co w jakimkolwiek stopniu by mnie zadowoliło.
W tej chwili czuję na swoich plecach masę kamieni rzuconych w moją stronę, ale szczerze już jakiś czas temu przestało mnie to interesować. Jakaś część moich, nazwijmy to, czytelników najzwyczajniej w świecie nie szanuje mojej pracy, pogania mnie, grozi tekstami typu "jak nie dodasz za tydzień to przestaję Cię czytać" - ależ proszę bardzo, ja nikogo na siłę tu nie trzymam, moi drodzy. :) Ja Was szanuję i oczekuję tego samego. Nie mówię oczywiście o wszystkich - z tego miejsca pragnę serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy niczego nie mają mi za złe i mają świadomość, że oprócz opowiadania i internetu mam również życie prywatne. Dziękuję zatem i kłaniam się nisko - tylko dzięki Wam postanowiłam prędzej czy później dokończyć Hermiones-Diary. :)
Co jakiś czas będę wrzucać posty tutaj. Maria Awantura to blog bardziej usadzony w kategorii pamiętnika, na którym jestem tylko i wyłącznie ja - nie Hermiona Granger. :) Serdecznie polecam wszystkim tym, którzy zadają dziwaczne pytania na ask.fm. Wyżej wymieniony blog traktuję jak coś w rodzaju myślodsiewni. Wyrzucam tam wszystko, co mi leży na sercu i to, co jest godne poświęcenia mniejszej lub większej uwagi.
I to by chyba było tyle z mojej strony... Nie przepraszam - uważam, że absolutnie nie mam za co. :) Wszyscy mają jakieś granice cierpliwości, no nie?
Blog wygląda świetnie ;D Mam nadzieje że tak samo fajnie się go czyta ♥
OdpowiedzUsuńSpoko, spoko. Nauka przecież ważniejsza. My poczekamy <3 i jak i mnie chodzi to nie przestane czytać <3
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy:) Bardzo cierpliwie czekam:) Sama nie mam czasu na pisanie i brak mi weny :) Wiem co czujesz. Mama mnie ciągle pogania do nauki, ale ja leże na łóżku z laptopem przed sobą i choruję na bardzo groźną i znaną chorobę, zwaną LENISTWEM.
OdpowiedzUsuńŻyczę ci powodzenia!
//dramiones-stories.blogspot.com
Matura jest bardzo ważna, zwłaszcza jeśli chcesz się dostać na wymarzone studia. Ja sama też pisałam przedmioty rozszerzone i mogę Ci powiedzieć, że największa jest satysfakcja gdy to właśnie one są zdane najlepiej :) Życzę Ci powodzenia - połam długopis, a na ustnej powal komisje na kolana :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńVenetiia
Ja siedzę cicho i czekam, bo wiem że kolejny rozdział prędzej czy później się pojawi :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko poukłada Ci się tak, jakbyś tego chciała. Matura... Wiem, o czym mówisz. Sama w tym roku poprawiam biologię, więc wiem jakie to ważne. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńjak mogłaś tak nazwać notkę, wcale mi nic nie przychodzi do głowy :)Napiszemy maturki, rozwalimy wszystko, a na UŁ to nas przyjmą od tak i będziemy siedzieć w naszej małej kuchni, przy stole, znaczy na podłodze, będziemy jadły pierogi ze szpinakiem i pisać ;**
OdpowiedzUsuńWiesz, ja jestem w pełni świadoma tego, że nie masz czasu. Zwłaszcza, że masz maturę, więc kobieto życzę jak najlepszego wyniku - tak już na zaś :D
OdpowiedzUsuńJa na ogół jestem cierpliwą osobą, więc mną i pewnie innymi tak samo cierpliwymi osobami, nie musisz się przejmować.
Jeśli chodzi o osoby, które Ci tak piszą, to oczywiście mogą się przejmować, ale aż takiej presji na Tobie nie mogą wywierać. W końcu jesteś tylko człowiekiem (z ogromnym talentem :D)
Masz swoje życie, dużo do nauki itp. i powinni to zaakceptować, w końcu blog jest dla przyjemności, a Ty nie masz dla nas wiecznie harować :D
Ja sama w kwietniu będę mieć egzaminy gimnazjalne, więc dla swojego bloga teraz też mam coraz mniej czasu - notka nie pojawia się jakoś od 2 miesięcy.
Tyle dodatkowych zajęć, że nie masz czasu nawet na chwilę odpoczynku...
Więc ja w pełni rozumiem Twoją sytuację i jeszcze raz życzę Ci jak najlepszych wyników, zwłaszcza jeśli chodzi tu o rozszerzone przedmioty, a kiedy powrócisz, to przywitam Cię z otwartymi ramionami :)
Jeszcze raz POWODZENIA ! =]
Cierpliwość cierpliwością, ale tutaj już zaraz 4 miesiące miną. A nowego rozdziału ani widu ani słychu. Chociaż już wakacje są...
UsuńJak kocha to poczeka! ;P Ja kocham tego bloga, więc czekam bez pretensji. MATURA NAJWAŻNIEJSZA. Z całego serduszka życzę powodzenia i nie martw się, ja poczekam. ;)
OdpowiedzUsuńno szkoda :c ale i mnie czekają teraz egzaminy więc nie mam do Ciebie ani trochę żalu.
OdpowiedzUsuńNauka jest teraz najważniejsza ..
codziennie będe tu zaglądaała i parzyła czy dodałaś nową notke;p
Bo ja wierze że dokończysz tą historie :D
no cóż, nie poozostaje mi nic więcej do powiedzenia jak POWODZENIA!
mam nadzieje że zdasz dobrze mature, udasz się na fajne i wymarzone studia ;p
czekam ;)
Pozdrawiam M.
nie mam do ciebie pretensji. sama piszę bloga, i wiem, że to nie jest łatwe, dodawać regularnie rozdziały. wbrew pozorom to bardzo trudne. powodzenia na maturze ! :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :*
OdpowiedzUsuńI czekam <3
Matura ważna rzecz :)
Pamiętasz opowiadanie Chocolate z bloga draco-hermiona-forever? Wróciłam pod nowym nickiem i mam zamiar je reaktywować (draco-hermiona-forever). Jeśli nie wiesz, kim jestem, to zapraszam Cię do zapoznania się z moją twórczością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
heart-pain.blogspot.com -> nowy adres
Hej zostałaś nominowana do The Versatile Blogger więcej informacji tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://mionagreangerfremione.blogspot.com/2013/03/the-versatile-blogger.html
Miona Granger
Matura to coś co kochają uczniowie szkół średnich xd
OdpowiedzUsuńZnam ten ból - nauka do matury. Masakra. Ale szczerze i tak wole czytać ff niż sie uczyć. xd
Pozdrawiam :)
Mam nadzieję, że się nie pomyliłam gdy robiłam porządek w rubryce Informowani i Ty również chciałaś być powiadamiana o nowych rozdziałach u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńJeśli tak, serdecznie zapraszam na http://dramione-story.blogspot.com/ Jeśli jednak się pomyliłam, gorąco przepraszam.
Pozdrawiam Icamna.
PS: Wesołych Świąt :)
Super blog. Świetnie piszesz, na prawdę miło się czyta. Przy okazji zapraszam do sb:
OdpowiedzUsuńhttp://misterio-de-la-vida.blogspot.com/
Pozdrawiam <3
Super blog, świetnie piszesz. Zapraszamy do lektury naszego bloga: http://ukryte-marzeniaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zapraszam cię na rozdział 7 na http://lily-james-i-huncwoci.blogspot.com/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńDziwni ludzie xD
OdpowiedzUsuńA tak na serio, to jak najbardziej rozumiem i życzę powodzenia na maturze ;)
http://inspiration-from-heart.blogspot.com
Wchodze tu codziennie i dalej czekam na twój wielki powrót :)
OdpowiedzUsuńWchodze codziennie nawet po pare razy i z niecierpliwością czekam na ten wielki powrót z genialnym rozdziałam....
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo. I boję się, że jednak się nie doczekamy..
UsuńNajbardziej prawdopodobne, że do żadnego powrotu nie dojdzie...
UsuńNo i d**a bo tego powrotu niema!
UsuńJulie (wcześniej Luna)
Młoda, z tego co kojarzę jest już koniec lipca! Tęsknimy tutaj!
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńZ tej strony Kompania Przysięgłych. Z przykrością informujemy, że Neifile, w której kolejce był Twój blog, odeszła z załogi. W związku z tym mamy dla Ciebie 3 opcje:
1. Możesz zrezygnować z oceny;
2. Możesz poprosić o przeniesienie do wolnej kolejki;
3. Lub możesz poprosić o przeniesienie do kolejki innej Przysięgłej (proszę pamiętać o opisie, a w przypadku zablokowanej kolejki - zapytać).
W przypadku braku odpowiedzi przez dwa tygodnie (tj. do 7.09 do godz. 20:00) blog zostanie usunięty z kolejek.
Pozdrawiamy serdecznie,
Fajny blog, nominowałam cię do The Versatile Blogger, szczegóły u mnie: http://fremione-milosc-jest-piekna.blogspot.com/2013/09/the-versatile-blogger.html
OdpowiedzUsuńMaj, czerwiec, lipiec, sierpien... Kartki z kalendarza leca jedna za druga od miesiecy , coraz rzadziej zagladam na twojego bloga, powoli trace nadzieje... moze jestem glupi czekajac na twoj powrot z rozdzialm. Twoj blog rozpoczal moja przygode z dramione... zaden inny blog niedorownal jeszcze twojemu. Moze pora znalezc innego faworyta?? Niewiem. Uwiez mi twojego bloga kocha masa osob. Podsumowujac w jednym slowie: czekam..
OdpowiedzUsuńLuna nietracaca nadzieji na nowy rozdzial...
Przed komentowaniem polecam skonsultowanie wypowiedzi ze słownikiem ortograficznym. Aż oczy bolą.
UsuńNaprawdę świetny blog! Nie przejmuj się takimi wyrostkami, jesteś bardzo utalentowna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marina
http://uczucia-zakazane.blogspot.co.uk/
Podoba mi się, cieszę się ,że znalazłam tak fajny blog jak twój.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że posty będziesz pisac :)
http://violettadisneypoland.blogspot.com/
śliczny masz blog :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?
mons-monss.blogspot.com
Hej to ja Luna.
OdpowiedzUsuńRówno rok i dwa dni temu, 357 dni temu, 8568 godzin temu, 514080 minut temu, 30844800 sekund temu dodałaś ostatnią notkę tę notkę, niby to nie wiele ale dla mnie to dużo. Ja cały czas czekam wchodzę tu kilka razy na tydzień, ale mam wrażenie, że już NIGDY nie zobaczę tu żadnej notki, żadnego znaku życia. Ale mimo to nadal będę to zaglądać, zaglądać czekać i nieć nadzieję...
Julie
Czuję dokladnie to samo co Julie, blagam ocknij sie i dokoncz te historie...
OdpowiedzUsuńOna się nie ocknie.
UsuńNapisałam do niej na Ask'u.
Nie ma zamiaru tego dokończyć.
Strasznie, ale to strasznie żałuje, że nie kończysz opowiadania. Było to najlepsze fanfiction jakie czytałam. Pojawiła się na tej stronie wraz z 4 rozdziałem i wciąż co jakiś czas zaglądam z nadzieja. Bo przecież obiecywalas, że dokończysz.
OdpowiedzUsuńLata mijają a ja co róż wchodzę na Twojego bloga z nadzieją, że dokończysz to wspaniałe opowiadanie
OdpowiedzUsuń